Informacje

Msze św. sprawowane są:
niedziela - godz. 10.00
święta - godz. 11.00

W dni powszednie okazjonalnie:
w zimie - godz. 16.00
w lecie - godz. 18.00

Spowiedź dla dorosłych:
I niedziela każdego miesiąca

Nabożeństwa do NMP:
w maju i w październiku:
środy, piątki, niedziele

Uroczystość patronalna:
8 września
Narodzenie NMP

Liturgia

Artykuły

Rajd Rowerowy do Miejsca Piastowego

     W dniu 25 maja 2013 r. odbył się szósty już rajd rowerowy do Miejsca Piastowego.

     Pomysł organizacji takich wycieczek rowerowych dla uczniów i rodziców naszej szkoły zrodził się u mnie 6 lat temu. Znane jest powiedzenie „W zdrowym ciele zdrowy duch” i dlatego wychowanie religijne człowieka, szczególnie młodego, powinno łączyć równocześnie dbałość o ducha i o ciało. Ta wzajemna symbioza oddaje w pełni prawdę o człowieku, który jest istotą psychofizyczną.

     Od 2008 r. organizuję rajdy rowerowe do różnych ciekawych, ze względów turystycznych, miejsc w najbliższej okolicy. Byliśmy już sześciokrotnie w Miejscu Piastowym, dwukrotnie - w pustelni św. Jana w Trzcianie, jeden raz w Foluszu w parku etnograficzno-przyrodniczym. Zwykle zbiera się grupa 20-30 chętnych osób. Od 5-ciu lat rajd do Miejsca Piastowego nosi imię Kuby Winiarskiego, gdyż w ten sposób chciałem zachować pamięć o jego tragicznej śmierci. Uczestniczył on w pierwszym rajdzie będąc uczniem klasy VI szkoły podstawowej, chociaż w założeniu rajd organizowałem dla gimnazjalistów. Pamiętam, że miałem wówczas dylemat, czy sobie poradzi, czy pozwolić mu na udział. Wszak do przejechania mieliśmy 36 km i to w terenie górskim. Kuba poradził sobie doskonale i właściwie to jechał cały czas z przodu grupy. Kilka dni po tym rajdzie tragicznie zginął. Na pogrzebie Kuby powiedziałem, że kontynuując corocznie organizację rajdów, dopóki sił mi starczy, od tej chwili będę nazywał je jego imieniem. Od tamtej pory udaje się co roku, w ostatnią sobotę maja, realizować mój zamysł.

    I tak w tym roku w rajdzie uczestniczyło 25 osób, w tym 4 rodziców. Po raz pierwszy uczestnicy otrzymali okolicznościowe koszulki z wizerunkiem Pana Jezusa jako Dobrego Pasterza i napisem „Pan jest moim Pasterzem” (cytat z Psalmu 22) oraz stosowne plakietki  z nazwą rajdu.

       Był to bardzo dobry pomysł, gdyż zwracaliśmy na siebie powszechną uwagę i przechodniów i kierowców. Nawet w Łękach Dukielskich usłyszeliśmy oklaski od stojących przy drodze ludzi.

      Zaczęliśmy rajd jak zawsze od odwiedzin grobu ś.p. Kuby na cmentarzu. Tam zapaliliśmy znicze i odmówiliśmy dziesiątek różańca oraz „Wieczny odpoczynek…” za zmarłego.

       Następny przystanek w naszej wyprawie do Miejsca Piastowego przewidziany był w Wietrznie, gdzie nad strumieniem, w którym znaleziono ciało Kuby, znajduje się krzyż przybity do wierzby. Tam zapaliliśmy kolejne znicze i zmówiliśmy za niego pacierz.

       Od Wietrzna poprzez Niżną Łąkę dojechaliśmy w ciągu 45 minut do celu naszej rowerowej pielgrzymki, czyli do Sanktuarium św.Michała Archanioła i bł. Bronisława Markiewicza w Miejscu Piastowym.

       Po Sanktuarium oprowadzał nas ks. Czesław Oczoś, który przez 28 lat był proboszczem Sanktuarium MB Bolesnej w Niemczech, a przed rokiem wrócił do Polski, aby w tutejszym Sanktuarium służyć pątnikom. A rzeczywiście jest ich tutaj wielu, cały czas przyjeżdżają lub odjeżdżają autokary z pielgrzymami, było też dużo indywidualnych pielgrzymów. Na szczęście już wiele dni wcześniej zgłosiłem naszą grupę z Łęk Dukielskich na umówioną godzinę, dlatego nie musieliśmy czekać na przewodnika. A jak się okazało był to najlepszy przewodnik, jakiego mogliśmy sobie wymarzyć. Połączył w jednej formie katechezę i kazanie, wspaniale opowiadając o założycielu Zgromadzenia Michalitów bł. Bronisławie Markiewiczu, często cytując jego myśli. Jak później się okazało mógł sobie na to pozwolić, gdyż napisał o nim książkę.

       Prawie wszyscy „rajdowcy” przy grobie bł. Bronisława zapalili świeczki wotywne i polecili temu błogosławionemu swoje sprawy osobiste i rodzinne.

       Następnie zwiedziliśmy dwie izby pamięci poświęcone: bł. Bronisławowi i bł. Janowi Pawłowi II, gdzie zgromadzono obrazy, przedmioty codziennego użytku, szaty liturgiczne itp. rzeczy, których używali ci błogosławieni.

       Kolejnym punktem naszej rowerowej pielgrzymki było Muzeum Misyjne SS Michalitek. Zwiedzanie Muzeum poprzedziła krótka modlitwa w krypcie, gdzie złożono ciało śp. służebnicy Bożej Anny Kaworek - założycielki Zgromadzenia. Tam też niektórzy uczestnicy napisali swoje prośby, aby poprzez wstawiennictwo tej świętej zakonnicy Boga poprosić  o łaski. Dla tych z uczestników, którzy byli pierwszy raz w Muzeum, zebrane tam eksponaty zrobiły niezwykłe wrażenie, szczególnie dewocjonalia wykonane z kości słoniowej, czy  z hebanu. Przepiękne były obrazy wykonane ze skrzydeł motyli. Element grozy i dreszczyk zapewniły wypreparowane wielkie pająki, chrząszcze, wąż boa. Właściwie to wszystkie gabloty z eksponatami, manekiny ubrane w oryginalne afrykańskie kolorowe sari przyciągały wzrok i zachęcały, aby pstryknąć fotkę.


       Po Muzeum oprowadzała nas, wyjątkowo w tym roku zastępując Siostrę Ezechielę, Siostra Tomisława.

       W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się na półgodzinną przerwę przed sklepem „Zielony Koszyk”, aby wzmocnić swoje ciała strawą materialną, gdyż strawa duchowa, która była naszym udziałem po zwiedzaniu Sanktuarium i Muzeum, na pewno by nie wystarczyła, aby dotrzeć do domu.

       W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się jeszcze na kilka minut we Wrocance przed kapliczką św. Rozalii. Kult tej świętej we Wrocance bardzo ożywił się w XIX wieku, gdy straszne żniwo w tutejszej okolicy zbierała epidemia cholery, od której zostali ocaleni mieszkańcy Wrocanki, którzy pili „cudowną” wodę ze źródełka św. Rozalii. Niektórzy  z uczestników rajdu napisali swoje prośby do tej świętej w księdze próśb, natomiast wszyscy napili się wody, albo zabrali ją sobie do butelek z tego cudownego źródełka, które znajduje się 100 metrów poniżej kaplicy.

   Zmęczeni, ale pełni pozytywnych wrażeń, około godziny 15.00 wróciliśmy do Łęk Dukielskich.

    A tu nasz nieoceniony fotograf – Maciek Kurowski, któremu serdecznie dziękujemy!

       Już teraz zapraszam na VII Rajd Rowerowy im. Kuby Winiarskiego, który odbędzie się w ostatnią sobotę maja 2014 r.

Ksiądz Roman Jagiełło

Data i godzina

Niedziela, 28 April 2024
08:15:04

Ewangelia na dziś



2024-04-28, Piąta Niedziela Wielkanocna

J 15,1-8

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który go uprawia. Każdą latorośl, która nie przynosi we Mnie owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Trwajcie we Mnie, a Ja w was będę trwać. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie – jeżeli nie trwa w winnym krzewie – tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto nie trwa we Mnie, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. Potem ją zbierają i wrzucają w ogień, i płonie. Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, to proście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami».

Imieniny

Dzisiaj jest: 28 Kwiecień 2024    |    Imieniny obchodzą: Waleria, Ludwik, Paweł